Cytaty roku 2017!

Nadszedł ten czas. Rok 2017 dobiega końca.To był wyjątkowy czas, pełny radości, ale i strachu. Poznałam wspaniałych pisarzy, piękne dzieła i wiele cytatów. Kochani, zebrałam dla was najwspanialsze cytaty z książek. Niektóre z nich są zabawne, inne za to skłaniają do refleksji. To one siedziały w mojej głowie w tym roku. Zapraszam serdecznie do tej krótkiej lektury!



"- Odpoczynek ci chodził po głowie? - zadrwiła - A co ty jesteś, Dalajlama, żeby medytować? Prawnik jest od działania, a imitacja prawnika od pomagania mu w tym. Więc wstawaj i pomagaj.
Oryński niechętnie podniósł się z miejsca.
- Myślałem, że zażyjemy trochę snu - odburknął. - Prowadziłem pół nocy.
- Sen? Co to takiego?
- Chyłka...

- Masz na myśli ten moment kiedy mrugam?"   

~ Remigiusz Mróz 

cytat z książki "Zginięcie"

"Psy to ludzkie stworzenia - oznajmiła. - W przeciwieństwie do ludzi"

~Remigiusz Mróz 

cytat z książki "Immunitet"

"Wszystko jest emocją, bo wszystko to energia. To dlatego nasze myślenie warunkuje rzeczy, które do nas przychodzą. Jeżeli ma pani złe myśli, przyciąga pani złe zdarzenia. Złych ludzi, zło. A czym jest zło? Brakiem dobra. Brakiem dobrych emocji."

~Katarzyna Bonda

cytat z książki "Florystka"

"..życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć. "

~Eric-Emmanuel Schmitt

cytat z książki "Oskar i Pani Róża"

"- Stay in formation, stay in formation! This is a direct order. I repeat, stay...
- Nic nie rozumiem. Po rosyjsku trochę panimaju, po francusku świetnie je parle, po niemiecku coś tam sprechen, ale ten twój język, chłopie, jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. Żebyś jeszcze wyraźnie wymawiał, to może. Ale nie, musisz mamrotać."

~Remigiusz Mróz 

cytat z książki "Turkusowe Szale"

"Odkąd byłem zupełnie mały, chciałem zabić niebo, z powodu mojej mamy, która często mi powtarzała: 
- Widzisz, to wszystko tam, w górze, przypomina nam, że my tu, na ziemi, jesteśmy niczym. 
- Życie, Cukinio, jest jak to szare niebo, pełne cholernych chmur. Zsyła nam same nieszczęścia."

~Gilles Paris

cytat z książki "Nazywam się Cukinia"

Pozdrawiam serdecznie, Dalia

Nadchodzi Mróz i niesie nam "Kasację"

Pomimo kończącego się grudnia, na dworze nie widać ani grama śniegu. W dodatku przez kilka ostatnich dni towarzyszy nam słońce. Jeśli jesteście zawiedzeni tą pogodą oraz czekacie na wielkie ochłodzenie i śnieg, to mam dla was dobrą nowinę.Przedstawiam wam "Kasację", dzieło pana Remigiusza Mroza. Pan Mróz prezentuje nam nie tylko obniżenie temperatury, ale przede wszystkim dobrą zabawę. Czytając tą książkę, nie byłam w stanie odłożyć ją nawet na minutę. Wielokrotnie się śmiałam oraz robiłam wielkie oczy ze zdziwienia. Każdy wie, że jestem zakochana po uszy w panu Remigiuszu. Jednak porozmawiajmy troszeczkę o fabule.
Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Potencjalny winowajca spędza bowiem 10 dni zamknięty w swoim mieszkaniu w towarzystwie ciał zamordowanych osób.
Wiem, że wiele osób te dwa zdania mogą przestraszyć, jednak nie ma się czego bać. Najlepsze dopiero nadchodzi.
Sprawę prowadzi Joanna Chyłka, pracująca w Kancelarii Żelazny & McVay. Jest ona jedną z najwspanialszych książkowych postaci. Zadziorna i niezależna kobieta nie pozwoli sobie na przegranie sprawy. Pomaga jej młody, zafascynowany przełożoną, aplikant Kordian Oryński. Kordiana można opisać jako ciepłą kluskę, która dopiero w kolejnych częściach nabiera charakteru. Wspólna praca tych dwóch charakterów oraz wspaniałe teksty przyciągną niejednego czytelnika. 
Jeśli już mieliście styczność z "Kasacją" i przypadła wam do gustu to mam dla Was dobrą nowinę.

Książka ta ma swoje kontynuacje:

• "Zaginięcie"
• "Rewizja"
• "Immunitet"
• "Inwigilacja"
• "Oskarżenie"

Mam nadzieję, że to będzie kolejna książka w waszych obowiązkowych spisach lektur. Włączcie w domach ogrzewanie, ponieważ nadchodzi Mróz !

Dalia

"Nazywam się Cukinia", czyli kolejna książka warta uwagi :)

Na mojej półce pojawiła się kolejna wyjątkowa książka. "Nazywam się Cukinia" to wspaniała opowieść o chłopcu, który trafił do domu dziecka. Ów chłopiec ma na imię Ikar, choć woli pseudonim Cukinia. Wraz z nim śledzimy jego próby dostosowania się do innych dzieci i poznania pewnych zjawisk, które zwykle tłumaczą nam rodzice. Możliwe, że mogliście mieć z tą książką już wcześniej styczność, ponieważ dawniej była wydawana pod nazwą "To ja, Matołek".

Szczególnie podoba mi się zdanie umieszczone na okładce:
"Poruszająca! Uświadamia nam dorosłym, z jak poważnymi problemami borykają się dzieci i jak bardzo jesteśmy im potrzebni na co dzień."

Czy samo to zdanie nie zachęca do lektury? Jestem świadoma, że wielu osobom nie spodoba się proste słownictwo lub brak długich opisów, jednak to dodaje realizmu tej książce. Przemyślenia Ikara, choć krótkie, dają powód do refleksji. Dzieci, które Cukinia zastaje w domu dziecka mają równie nie łatwą historię jak on. Wszyscy razem pod czujnym okiem czytelnika uczą się znaczenia przyjaźni i miłości. 
W dodatku kupując książkę, wspieramy SOS Wioski Dziecięce. Mamy nie tylko przyjemność z czytania, ale i z pomagania. 

Powstał również pełnometrażowy film na podstawie przeżyć naszego małego Ikara. Myślę, że nawet najwięksi krytycy filmowi będą zachwyceni.
Zwiastun na YouTube: Link

Jak zawsze życzę miłej lektury!

Dalia :) 

Musical "Piloci"

Cześć kochani, z tej strony Dalia. Kilka dni temu miałam okazję  pojawić się w Warszawie i być na musicalu "Piloci". Oczywistym jest, że nie mogłam przepuścić takiej okazji, więc popędziłam do teatru Roma.

Już kilka minut po rozpoczęciu spektaklu, dotarło do mnie, że ten musical zapamiętam na długi czas. Wybierając się na to przedstawienie mamy okazję poznać piękną historię o miłości, przyjaźni, lojalności. Akcja dzieje się podczas drugiej wojny światowej. Musical przedstawia nam dzieje czterech, przystojnych panów oraz ich wybranek serca.Młodzi pragnął wstąpić do sił powietrznych Anglii, by walczyć z wrogiem. Musimy pamiętać, że nie jest to dokumentalny zapis wydarzeń historycznych, ani próba odtworzenia dziejów polskich któregokolwiek z polskich dywizjonów lotniczych uczestniczących w Bitwie o Anglię w 1940 roku. Fabuła oraz postaci są fikcyjne, lecz myślę, że to was nie zniechęci. Nie chcę zbyt wiele zdradzać fabuły, by nie odebrać wam przyjemności z wybrania się na tę sztukę. Mogę jednak powiedzieć, że aktorstwo jest na bardzo dobrym poziomie. Podobnie byłam oczarowana śpiewem naszych aktorów. Muszę się przyznać, że szczególnie moje serce zdobył Jan Pisera, który w tak młodym wieku (12 lat) odegrał wcale nie taką małą rolę w tak wymagającej sztuce.Poznajemy go już w pierwszym akcie jako 10-letniego Wojtka w czapce pilotce, który gra w grę komputerową.

Piosenka z musicalu: Link

Konferencja prasowa: Link

"Piloci" to musical dla wszystkich. Myślę, że zachwyceni będą ci, którzy są zafascynowani drugą wojną światową, jak i ci którzy lubią romanse. Mam nadzieję, że będziecie się na nim dobrze bawić!