ZOSTAWIŁEŚ MNIE, WTEDY W PARKU
Gdy odszedłeś zostawiłeś we mnie pustkę.
Wypaliłeś dziurę w moim sercu.
Nie odwracając się zostawiłeś mnie, wtedy w parku.
Stałam samotna pośród drzew,
zaczął padać deszcz.
Wołając w duszy Twoje imię miałam nadzieję,
że to tylko sen.
Chciałam, żebyś został, przytulił mnie jak kiedyś
i powiedział "wszystko w porządku, jestem obok Ciebie."
Lecz gdy się ocknęłam Twojej postaci
już nie widziałam.
Nawet dziś powstrzymuję się od płaczu,
gdy ktoś o Ciebie pyta.
Zniknąłeś z mojego życia już na zawsze.
Uczennica, kl. IIIC